10.11.2009

Beznadzieja...

Właściwie nie wiem, czy to raniutko, czy może późno w nocy?
Godzina 04.00, Darek już wstał, szykuje się do pracy, a ja nawet nie zmrużyłam oka. Kurcze pieczone, rok w rok to samo! Deprecha, która ciągnie się od Święta Zmarłych, aż do Bożego Narodzenia. Chciałabym pójść na długi spacer, ale w taki ponury dzień? Chciałabym pomalować pokoje, by rozjaśnić tę piwniczną aurę, ale nie mam siły. Chciałabym zrobić cokolwiek, ale mi się nie chce. Nawet spać mi się nie chce...
Przenoszę się powoli z W.P. na Bloggera, i wiecie co? Nawet już tym jestem zmęczona. Nie przypuszczałam, że tyle zdjęć mam do zabrania ze sobą! A, że są bezapelacyjnie moją nieodłączną częścią blogowego świata, więc targam je cierpliwie z jednego miejsca na drugie.
Chyba tylko mój pies mnie rozumie...
Dzisiaj rano, jak tylko Darek wyszedł z pokoju, Ramzes czołgając się kraulem, wpłynął prosto pod cieplutką kołderkę. Włączyłam tv (przecież i tak nie śpię). Akurat leciał ulubiony Ramzesa blok reklamowy, więc gapił się w ekran na tego psa, co to mu się uszy trzęsą... (Muszę tu chyba zaznaczyć, że piesio mój preferuje wszystkie zwierzęce reklamy, filmy przyrodnicze i bajki). Po chwili, gdy wyemitowali poważny program, mój czworonóg uznał, że to bzdet i głęboko wzdychając uderzył w kimonko. Patrząc na niego stwierdziłam z całą stanowczością: „No to wpadłeś kochaniutki po uszy. Wiem, że nie jesteś zakochany, więc musi to być jesienna deprecha.”



PS.
Pamiętacie moją kawówko-orzechówkę? To już praktycznie wspomnienie. Tak mi jakoś nieziemsko posmakowała, przez co dziwnie szybko znikała... Myślałam, że zdziała cuda na jesienne smutki, ale najwidoczniej muszę poszukać sobie innego „lekarstwa”... ;)
Życzę Wam pogody ducha :)

**************************************************

11 komentarzy:

  1. ale psiulek ma piekne chrapanko :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj w wesołym świecie bloggerówek ! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem czemu masz deprechę, spróbuj popatrzeć z innej strony na swoje doświadczenia życiowe (moja młodsza siostra ma podobne) Twój dziadek napewno nie chciałby widzieć Cię takiej smutnej... jemu tam jest dobrze...

    A piesek przeuroczy i proszę jak sobie radzi ... smacznie chrapie wśród pościeli :)

    Oj orzechówki to sama bym popiła hi hi

    Ściskam Cię mocno.

    OdpowiedzUsuń
  4. Alexo,cieszę się ,że przeniosłaś się na bloggera.Przejrzałam ostatnio Twojego bloga na wp od deski do deski.Piękne dekoracje,zdjęcia,pomysły.Wszystko.
    Jesli kawówka Ci sie skończyła to polecam Ci malibu własnej roboty.Pyszne.Kiedys podawałam przepis u siebie na blogu.
    http://aga-oaza.blogspot.com/2009/03/niby-malibu.html
    Szczerze polecam.
    I nie myśl ,kochana o smutnych rzeczach,wszystko będzie dobrze.
    Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Blogu Niedzielny i Mario Par
    Dziękuję Wam Drogie kobietki za wszelkie miłe słówka :)

    Jolanno
    Mam nadzieję, że dziadek jest TAM szczęśliwy, a z całą pewnością nie cierpi. Też Sciskam :)

    Aagoo
    Malibu...hmmmm, pycha :)
    Już byłam i czytałam. Zrobię, i to na dniach :)
    Dziękuję i serdecznie Was pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Twój piesek jest rozbrajający:)

    Może to poprawi Ci nastrój:

    http://www.youtube.com/watch?v=Cbk980jV7Ao&feature=player_embedded


    Pozdrawiam Cie ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Alexo,Ramzesik, jak na Jego Wysokość przystało - boski jest.

    Ale co ze szczurką Ogonką się dzieje, i co u niej słychać?

    Pozdrawiam Was

    OdpowiedzUsuń
  8. ale fajnie wygląda:)

    fajnie tu u ciebie-chciałabym pocieszyć ale przechodzę to samo:/

    OdpowiedzUsuń
  9. Małgosiuart
    dziękuję Ci :)

    Ma.ol.su
    nasza Ogonka rośnie jak na drożdżach :)Muszę jej zrobić nowe fotki :)

    Babibu
    my to się mamy...
    Ale z wiosną wszystko minie, prawda? :)

    Pozdrawiam serdecznie wszystkie miłe babeczki (bo wszystkie są miłe) :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Alexo wiem co czujesz bo ja czuję to samo ...

    Ale zmieniając temat powiem że wyczarowałaś miejsce magiczne, pięknie u Ciebie ...

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń