Stara, mosiężna lampka – świecznik dostała nowy abażurek.
Już kilka lat temu nóżkę pomalowałam farbą w spray'u na czarno.
Jak wiecie nie znoszę koloru złota i uporczywie pozbywam się go z każdej rzeczy jaką nabywam.
Oryginalny abażurek był uszyty z setek drobniutkich koralików naszytych gęsto na materiał. Zawsze bardzo lubiłam tę miniaturkę lampeczki, ale...coś mi w niej nie do końca pasowało.
To coś, to był abażurek.
Od jakiegoś czasu dumałam nad wzorem nowej szatki.
Wieczorem, naszywając mięsistą, czarną koronkę na dół nogawek spodni wpadł mi do głowy pomysł...
Odmierzyłam trzy długości koronki równej obwodowi abażurka w najszerszym miejscu. Zszyłam ją w taki sposób, że dwa odcinki złączyłam gładką stroną, a ten trzeci doszyłam stroną falistą. Uzyskałam w ten sposób nowy wzór z dużymi, ażurowymi oczkami.
Teraz tylko dokładnie zszyłam boki, a górą przez otworki przeciągnęłam czarny sznureczek. Zmarszczyłam, zawiązałam i nałożyłam na małe, metalowe rusztowanie. Gotowe.
Z efektu jestem bardzo zadowolona :)
Jakiś czas temu wpadły w moje łapki i od razu głęboko zapadły mi w sercu...
Klucz, jest dla mnie symbolem.
Trzy najistotniejsze cele jakie przyświecają każdemu człowiekowi w jego drodze życiowej to:
miłość, mądrość i cierpienie.
MIŁOŚĆ
Miłość, staje się niemal sensem naszego życia. To dla niej się rodzimy i w jej ramionach umieramy. Kochać i być kochanym, to nasz największy skarb. Kto tego skarbu nie posiada, ten jest nieszczęśliwym człowiekiem. I nie chodzi mi tu tylko i wyłącznie o miłość mężczyzny do kobiety, ale także miłość matki do dziecka, brata do siostry, przyjacielską miłość i miłość do Boga.
MĄDROŚĆ
Mądrość, którą zdobywamy od dnia narodzin aż do chwili śmierci nie jest darem, ale umiejętnością przyswajania sobie wiedzy, która czyni z nas dobrych, szlachetnych i roztropnych ludzi, umiejących znaleźć się w każdej życiowej sytuacji. To dzięki niej potrafimy wyjść cało z niejednej opresji i nadać naszemu życiu właściwy cel.
CIERPIENIE
Cierpienie, zarówno ciała jak i duszy.
Cierpienie ciała najczęściej powodowane jest chorobami.
Zaś cierpienie duszy dotyka różnych sfer, często emocjonalnych.
Czy jest potrzebne?
Bardzo!
To właśnie cierpienie nas uszlachetnia.
Powoduje, że nie jesteśmy obojętni na ludzkie nieszczęścia i zwierzęce krzywdy. Cierpiąc, myślimy o cierpieniu innych, a to jedna z bardziej szlachetnych cech człowieczeństwa. Dzięki niemu rodzi się współczucie, żal, troska i chęć niesienia pomocy.
Wszystkie trzy symbole tworzą nas ludźmi.
Umiejętne i rozsądne „zarządzanie” kluczami kształtuje nas na dobrego człowieka,
który traktuje drugiego w sposób, w jaki sam chciałby być traktowany.
Warto zatem strzec naszego zestawu kluczy i dbać, aby zawsze były w gotowości,
by otworzyć kolejne drzwi z napisem: miłość, mądrość i cierpienie.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę miłego dnia :)
***************************************************
Lampka przeszła najśmielsze oczekiwania. Jest super !
OdpowiedzUsuńZestaw kluczy, że ho, ho
Poranne pozdrowienia ślę
Piekna lampeczka, bardzo w Twoim stylu :)
OdpowiedzUsuńPrzesylam aromat porannej kawy ;)
Lampka przebija wszystko,swietny pomysl z koronkowym abazurem.
OdpowiedzUsuńPek kluczy niesamowity,z przyjemnoscia czytalo sie o symbolice ich.
Pozdrawiam cieplutko.
Cudna lampeczka! Miałaś świetny pomysł z tą koronką. Lampka w nowej szacie wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
bardzo fajna lampa w nowym ubranku.
OdpowiedzUsuńLampka z nowym abażurem wygląda ślicznie,i daje delikatne,przyćmione światło,w sam raz nadające się do rozmyślań...
OdpowiedzUsuńKlucze piękne,zdradzisz,gdzie je kupiłaś?
Pozdrawiam z kubkiem herbaty.Miłego dnia.
Bardzo mi sie spodobala ta opowiesc o Twoich kluczach. To chyby tak na prawde jest ,ze w zyciu przekraczajac pewne progi i posiadajac odpowiednie klucze "stajemy sie", a czym? To kazdy sam juz to odnajdzie i poczuje wlasnie jaki prog przekroczyl.....Posiadac odpowiedni klucz lub odnalezs odpowiednie bramy nie jest latwo,,, powiedzial by ten kto ich nie szuka ....
OdpowiedzUsuńAlu sciskam w raczce trzymajac klucz
Buska
Ania
Pięknie aranżujesz swój dom Alexo, ale przede wszystkim pięknie i mądrze piszesz. Warto się czasem zastanowić, co w naszym życiu jest najważniejsze. Dziękuję Ci za tę chwilę zadumy.
OdpowiedzUsuńLampeczka jest piękna !!!
OdpowiedzUsuńOpowieść o kluczach - bardzo mądra, zadumałam się.
Wiem, ze cierpienie uszlachetnia, ale ja najzwyczajniej boję się cierpienia, zwłaszcza cierpienia duszy :((((
Całuje mocno Alexo :***
bardzo ładna lampka, podoba mi się efekt jaki osiągnęłaś: świetny pomysł miałaś!
OdpowiedzUsuńAlexo moja droga !
OdpowiedzUsuńLampka zachwycająca i bardzo charakterystyczna , widąć w niej Twoja rączkę ;)
Życze Ci żeby klucze (których bardzo zazdroszczę ) otworzyły Ci wszystkie pozytywne furtki i wymarzone ścieżki.
Lampka z nowym abażurem bardzo mi się spodobała ,taka w Twoim stylu .Pięknie napisałaś o miłości mądrości i cierpieniu, kluczach do szczęścia .Same klucze urzekają swą urodą .!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Piękny post Alexo !!! Podobnie jak lampka !!! Wyszła znakomicie !!!
OdpowiedzUsuńzgadzam się z dziewczynami:) piękny i pełen zadumy, mądrych słów post! nie sposób pokazać kilka aranżacji i nie mieć nic do powiedzenia, Aluś, napisz proszę wkońcu tę książkę:) nie mogę się doczekać, a aranżacje jak zawsze, bardzo pomysłowe, klucze do Twojej duszy:) piękne!!!!
OdpowiedzUsuńTwoje klucze skradły mi serce i muszę przyznać, że ich symbolika jest także bliska memu sercu :) pięknie to wszystko co czułam ubrałaś w słowa :)
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie życząc samych mądrych "kluczy" w życiu!
Koronkowy abażur jest wyjątkowy !!!
OdpowiedzUsuńKlucze ... ach przecudne ...
Piękny post ... i ja tak czuję.
Ściskam mocno.
O ho ho!!! Ale zajechałaś dziś Alexo filozoficznie:) A ja całkowicie zgadzam się ze wszystkim co o kluczach napisałaś!
OdpowiedzUsuńDuża Buźka dla Ciebie:):):)
PS. Lampka bomba, zwłaszcza kiedy zapalona:)
Bardzo ciekawa symbolika kluczy. Abazur wyszedl Ci swietny!! Pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje pomysły na dekoracje i wszystkie zmiany w mieszkanku.Piękny abażurek zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńAlu,pięknie napisałaś o celach w życiu!Pięknie!
I klucze bardzo ciekawe.Zazdroszczę bardzo!
Pozdrawiam
koronki, świece, pęk kluczy z historią..czegóż chcieć więcej..? jak zwykle klimatyczny wpis, Alex:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Just
Alexo! Jak zwykle musiałaś wymysleć coś wspaniałego:) Abazur z całą lampką wygląda bardzo oryginalnie! Pięknie piszesz i masz cudne klucze.
OdpowiedzUsuńUściski przesyłam:*
super te klucze, gdzie kupiłas jesli mozna zapytać??
OdpowiedzUsuńWITAM WAS SERDECZNIE W TEN PIĘKNY, SŁONECZNY, SOBOTNI DZIONEK :)
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ WAM ZA WYRAZY APROBATY NA MOJE NOWE SKROMNE „RĘKODZIEŁO”.
WIEM, ŻE WIELU Z WAS O WIELE BARDZIEJ PODOBAŁBY SIĘ W WERSJI BIAŁEJ :) PEWNIE MNIE TEŻ, ALE PO PIERWSZE BIAŁY JUŻ MAM NA INNEJ LAMPCE, A PO DRUGIE, MUSIAŁABYM PRZEMALOWAĆ NÓŻKĘ LAMPKI, A NA RAZIE WOLĘ ABY POZOSTAŁA CZARNA.
MOJE DROGIE, PONIEWAŻ O TO PYTACIE TO Z MIŁĄ CHĘCIĄ ODPOWIADAM :) KLUCZE KUPIŁAM NA AUKCJI ALLEGRO ZA 15,9O OD SPRZEDAJĄCEGO O NIKU: „mmonikaa”
NA KONIEC ŻYCZĘ WAM UDANEGO WYPOCZYNKU I DUŻO SŁONECZKA. POZDRAWIAM :)
przepiekne te klucze masz szczescie ze nie mozna wsadzic reki do ekranu bo bys juz ich nie miala :)
OdpowiedzUsuń