Mieszkanko małe. Brak sypialni i wygodnego stołu czasami daje się dotkliwie we znaki. Uwielbiam gościć u siebie rodzinę i przyjaciół. W święta zawsze na obiad zapraszam rodziców. I od lat mam ten sam problem: zbyt mała powierzchnia do ugoszczenia. Odwieczny dylemat: albo dzbanek z herbatą, albo ciasto. Albo misa z sałatką, albo półmisek z pieczystym. Albo tort, albo lody...
Wpadłam na pewien pomysł. Może jest mało estetyczny, ale myślę, że sprawdzi się w 100%.
Kupiłam drewnianą, dużą, rozkładaną tacę. Oczywiście lekko ją pobieliłam. Gdy tylko okaże się, że brakuje miejsca (góra kufra ma wymiar 100/60), wkroczę z tacą, która utworzy dodatkowe pięterko na potrawy, lub świąteczny stroik ze świecami. Mam nadzieję, że dzięki temu nie będę musiała co chwilę biegać do kuchni, bo większość jadła powinna zmieścić się bez problemu.
Przy okazji malowania krzyża „pojechałam” pędzlem po przedmiocie z lat mojego dzieciństwa. Jest to drewniana szkatułka, w której przechowywałam dziecięce skarby. Co tam nie było? :)) I „drogocenne” papierki po cukierkach, i niesamowitej urody pierścionki odpustowe, i znaczki, i... Było tam już wszystko :)
Po przemalowaniu nabrała zupełnie innego charakteru i nadal będzie służyła mi, tylko tym razem jako baza do tworzenia kompozycji tego co mi w duszy gra.
Wspaniałe pomysły, szkatułka wygląda super :) a ile wspomnień z nią związanych.
OdpowiedzUsuńPoprzedni post - pięknie napisany, a drucikowe cyfry na świecach urzekły mnie w 100%.
...Zawsze sobie powtarzam - żyj tak, żeby nikt przez ciebie nie płakał - ... i tego się trzymajmy.
Ściskam mocno
Witam i zapraszam do mnie po wyróżnienie!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą tacą. Jeśli uda mi się znaleść podobną z przyjemnością odgapie, o ile nie masz nic przeciwko :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowo ! Pozdrawiam świątecznie
OdpowiedzUsuńAlexo, mnie także się bardzo spodobał Twój pomysł na "stół piętrowy".
OdpowiedzUsuńTeraz możesz już obmyślać menu świąteczne i zaskoczyć gości, czego Ci życzę.
taca jest fajna tez by mi sie taka przydala :)
OdpowiedzUsuńW małych mieszkankach trudno o komfort przyjmowania gości - wiem coś o tym - mam ten sam problem.. Taca napewno spełni swoje zadanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
cześć Aluś, jestem na innym kompie, tutaj jest normalnie, na moim starym Twój blog nie działa:( nie wiem dlaczego, kochana pięknie tworzysz, i rzeczywiście pomysł z tacą na taką okazję jest wyśmienity:) bardzo mi się podobają aniołki trzymajce serduszka:) i reszta Twoich pomysłów, trzymaj się zdrowo!!!! buźka
OdpowiedzUsuńJeszcze świąt nie było, a taca piętrowo ustawiona już zdała swój pierwszy egzamin. I spisała się na medal :)
OdpowiedzUsuńMoc serdeczności dla Was kochane :)