Jak już pisałam, w tym roku będzie u mnie monotonnie...
Zero kolorków, których zresztą unikam jak diabeł święconej wody, za to ma być biało-srebrno-szklano-metalowo-sznurkowo. Już w zeszłym roku chciałam zrobić świąteczne dekoracje w wymarzonych barwach i materiałach. Niestety spóźniłam się nieco z przygotowaniami i musiałam zadowolić się „złotem”, którego nie lubię ani w tkaninach, ani we wnętrzu, ani w biżuterii.
Zero kolorków, których zresztą unikam jak diabeł święconej wody, za to ma być biało-srebrno-szklano-metalowo-sznurkowo. Już w zeszłym roku chciałam zrobić świąteczne dekoracje w wymarzonych barwach i materiałach. Niestety spóźniłam się nieco z przygotowaniami i musiałam zadowolić się „złotem”, którego nie lubię ani w tkaninach, ani we wnętrzu, ani w biżuterii.
Będąc ostatnio w mieście kupiłam śliczne, akrylowe ala-sopelki, które urzekły mnie swoją formą, srebrne koraliki ozdobne w metrażu, białe figurki do których będę dorabiać metalowo – łańcuszkowe zawieszki, oraz duże, drewniane, dwustronne zawieszki okienne pomalowane na srebrno, w formie dzwonu, anioła, choinki i gwiazdy.
Resztę zrobię sama.
Resztę zrobię sama.
I robię, codziennie po kilka sztuk. Opuszki palców mam tak zniszczone od drutu, że wstydzę się pokazać dłonie. Szykując po kilka sztuk ozdób dla bliskich, mam nieodpartą chęć podarowania ich jeszcze kilku osobom, ale o tym napiszę jak tylko znowu dorwę się do komputera.
Może jeszcze dzisiaj? :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
**************************************************
Bardzo innowacyjnie ! Ja jestem tradycjonalistką. Będzie zielono, czerwono i słomiano. Pozdrawiam w świątecznym klimacie.
OdpowiedzUsuńU mnie też będzie ''monotonnie''no w każdym bąć razie bez złota...
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej podziwiam te Twoje wytwory z drutu...
Pozdrawiam ciepło.
ten kwiatek z drutu jest rewelacyjny,ja jeszcze nie wiem jak bede miala na swieta ,za kazdym razem jest inaczej :)
OdpowiedzUsuńPiękne druciane ozdoby!
OdpowiedzUsuńU mnie będzie jak zwykle kolorowo:)
Pozdrawiam serdecznie
No, Alexo! Ty to masz hopla, ale pozytywnego bardzo. Nawet Ci zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńJa co roku wyjmuję stare pudła z ozdobami i wieszam na choince.
Poza tym złoto uwielbiam, we wszystkich postaciach.
Pozdrawiam
Dziewczyny, mi też podoba się "na kolorowo", tylko że ja strasznym migrenowcem jestem, i przy dłuższym pobycie wśród ostrych kolorków dostaję kosmicznych bóli głowy. Stąd ta moja ucieczka w świat stonowanych barw.
OdpowiedzUsuńCzęsto zimową porą oglądam świąteczne wystawy sklepowe "ubrane" w masę kolorków i cieszę tym widokiem oczy. Natomiast na dłuższą metę moja łepetyna tego nie akceptuje i wtedy zaczyna się... :(
Pozdrawiam Was bardzo kolorowo :)
piekne te sople! gdzie mozna takie kupic?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Jadwiszka.blox.pl