Moje Drogie, chciałam ogłosić candy, które organizuję z dwóch powodów:
- W sierpniu minęła 2-ga rocznica prowadzenia bloga.Tak, to już 2 lata i 4 miesiące, a ja stłamszona całkowicie przykrymi wydarzeniami z okresu wakacji, zapomniałam o swoim własnym, blogowym „święcie” :(W tym czasie zostawiłam tu spory kawałek siebie, zawarty w 246 postach.Obecny blog jest bowiem kontynuacją poprzedniego, tyle że z WP, przeniosłam się na Bloggera, z czego się ogromnie cieszę, bo dzięki temu poznałam WAS :))Nadrabiam więc tą zapomnianą okoliczność teraz.
- Ostatnio spotkało mnie wiele dobrego z Waszej strony. Otrzymywałam serdeczne maile z dowodami życzliwej troski, wygrałam candy u Iki, otrzymałam cudowną niespodziankę od Jolanny (o czym w dalszej części), przegadałam wiele, wiele godzin z moją bratnią duszką Majeczką. Dlatego teraz chciałam się za te wszystkie przejawy sympatii Wam odwdzięczyć. A ponieważ zbliżają się moje ulubione Święta B.N, więc i wspaniała okazja do zrobienia prezentów :)
Ponieważ powody są 2, będą tym samym 2 podarunki do wylosowania:
- Komplet siateczkowych lampioników na świeczki tea-light ozdobionych drucikowymi serduszkami,
- Komplet drewniano – drucikowych bielonych zawieszek: gorsetowa sukieneczka + kwiatek z listkiem na łańcuszku.Do obydwu podarunków będzie dołączone ogromne drucikowe serducho w formie zawieszki, ozdobione sznurkową kokardką i drewnianą mini klamerką.
Tym razem będzie to candy dla wszystkich!
Przekonałam się, że są osoby, które nie posiadają bloga, a regularnie do mnie zaglądają, czego doświadczam w mailach, oraz na komunikatorze GG. W tym miejscu chciałabym serdecznie pozdrowić te osoby :)
Zasady candy wszystkim dobrze znane:
- pod postem zostawiamy komentarz z zaznaczeniem, który podarunek wybieramy (będzie odrębne losowanie),
- na swoim blogu umieszczamy podlinkowane zdjęcie do tego posta,
- osoby nie posiadające bloga proszę o pozostawienie w komentarzach swojego nicka, oraz adresu mail'owego.
Losowanie planuję na 6 grudnia (jeśli zdążę wrócić do tego czasu ze szpitala). Natomiast jeżeli pobyt wydłuży się, zrealizuję je, jak tylko pojawię się w domciu, o czym Was niezwłocznie powiadomię.
Zależy mi, aby przesyłki dotarły do Was jeszcze przed świętami. Powodzenia! :)
ZACHCIANKA.
Od jakiegoś czasu mam nieodpartą ochotę na tatara.
Rzecz jasna na danie, a nie na „chłopa” ;))
Chociaż jako kobieta samotna... he he he ;))
Jako „wampirzyca” muszę co jakiś czas zjeść kawał dobrego, surowego mięcha ;) Oskarek po raz pierwszy w życiu skusił się na to kontrowersyjne (w jego przekonaniu) danie. Niestety, nie podzielał mojego entuzjazmu. Jadł tak, jakby konsumował ludzkie mięso, w dodatku swoje własne...
No cóż, widzę, że tradycja wampirzego rodu wymiera, i chyba już tylko ja pozostałam ostatnim ogniwem łańcuszka...
A tak na poważnie, mam od lat swój sposób na bezpieczną konsumpcję tej potrawy. Nie ukrywam, że obawiam się surowego mięsa i żółtka.
Dlatego zamiast tradycyjnego mięsa zawsze kupuję w pełni bezpieczną „metkę tatarską”, a jajka zanurzam we wrzątku na 30 sekund. Metoda niezawodna, co widać na moim przykładzie, wszak ciągle jeszcze żyję ;)
ŚWIĄTECZNE NOWOŚCI.
Sklepy kuszą, i Wy Kochane kusicie :)
W Waszych domach już powstają pierwsze świąteczne ozdoby.
W tym roku niestety nie mam jak zająć się własną ich produkcją, szpital pokrzyżował wszelkie plany. Dlatego robiąc zakupy w markecie, jak dostrzegłam po przecenie ten cudny lniano – szydełkowy obrus, aż mi się oczka zaświeciły. Nie mogłam się oprzeć, i pomimo „wymiętolenia” nakryłam nim stolik, by móc się choć troszkę tego dnia nacieszyć atmosferą nadchodzących świąt. W moje łapki wpadł również domek na świeczkę tea-light, oraz dwie, metalowe, ażurowe zawieszki: serduszko i gwiazdka. I wyszedł taki malusi, przedświąteczny klimacik :)
POCZTA.
Wizyta Pani listonosz w moim „m” zawsze zwiastuje coś dobrego.
Tym razem, totalnie nie spodziewałam się tego, co otrzymałam...
Nasza Droga koleżanka Jolanna, specjalistka w tworzeniu cudnych, drewnianych domków, podarowała mi jeden, ale jaki... najpiękniejszy! :)
Domek nie był samotną przesyłką. Dołączone były dwa, prześliczne serduszka misternie wykonane z jeszcze mokrego mchu. Dotarły do mnie niczym świeże bułeczki :) Mniejsze przejął aniołek, a dużo większe wisi na tafli lustra, nad komódką, koło lampki.
Jolusiu Kochana, dziękuję Ci z całego serca za te przepiękne podarunki.
Cieszę się z nich jak małe dziecko :) Muszę Ci powiedzieć, że serduszka są cudne, ale domek... domek jest dosłownie przecudny! W realu jeszcze piękniejszy niż na zdjęciach, i w dodatku w wersji kolorystycznej, która podobała mi się najbardziej :) Skąd Ty to wiedziałaś? :)
Wielki buziak dla Ciebie :*
Ten post jest zarazem rodzajem krótkiego pożegnania, gdyż wreszcie pozamykawszy sprawy na ostatni guzik, mogę pomyśleć o swoim zdrowiu, o sercu . Nie wiem ile potrwa pobyt w szpitalu, nie wiem, czy będę tam miała dostęp do internetu. Dlatego obiecuję po powrocie od razu dać znać, że już jestem.
Ściskam Was bardzo, bardzo serdecznie i proszę trzymajcie kciuki, abym szybko wróciła do moich ukochanych czterech kątów. Przecież muszę mieć czas na przygotowanie świątecznej atmosfery.
"Do zobaczenia" wkrótce! :) Buziaki :***
Ja pierwsza :D
OdpowiedzUsuńDomku gratuluję jest śliczny. Serduszko miodzio.
Trzymam kciuki za powrót do zdrowia i zgodny z planem powrót do domu.
Ja się piszę na sukieneczkę drucikową :)
trzymam kciuki za szybki powrót do domu-serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDomek obłędny:))
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ciepło, podreperuj serducho:)
Pozdrawiam cieplutko!:)
Alu, u Ciebie jak zawsze ciepło i serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo gorąco życzę Ci powrotu do zdrowia, jestem pewna że szybko do nas wrócisz...
W szpitalu Cię nie chą a my tu bardzo, bardzo!!!
o jeju jeju! oczywiście zapisuję się na candy, śliczne te Twoje wytworki:) a serducho! bardzo się cieszę, że wreszcie się nim zajmiesz bo ciągle się martwię o nie jak tu zaglądam i patrzę na twoje wygibasy remontowe..ehh czasem trzeba skupić się na zdrowiu więc zdrowiej Alicjo i to w spokoju i ciepełku. Wszystkiego najcudowniejszego Ci życzę na najbliższy czas- żeby Ci minął szybciutko! Polecam Ci zabranie kilku książek;)**
OdpowiedzUsuńbuziaki
Justka
ach! zapomniałam wspomnieć o domku- jest prześliczny:)brawa dla Jolanny!
OdpowiedzUsuńNie mialam pojęcia,że to taka poważna sprawa. Zdrowiej szybciutko i wracaj:)
OdpowiedzUsuńA glupio się zapisywac na Twoje candy w takich okolicznościach.
Mam nadzieje,ze wszystko pojdzie po twojej myśli i jeszcze niejednokrotnie bedziesz mogla wrócic do bloga:)Pozdrawiam i podziwiam piękne rzeczy, ktore wyczarowalas z druta. np uroczy wieszaczek-manekinek- sliczne mleństwo i gratuluje slicznego obrusa:)Domek od J równiez śliczny:)
Alutko,nie żegnaj się tak mocno z nami bo jestem pewna że już całkiem niedługo naprawiona wrócisz do nas :) już od dziś będę trzymała kciukole i ciepło myślała o Tobie. Prezenty świetne otrzymałaś zarówno od Joli jak i te które sobie sama sprawiłaś :) a tatara to i ja bym nie zjadła :p
OdpowiedzUsuńBuziole!
Alu kochana, naprawiaj, łataj te swoje serducho i szybko do nas wracaj.
OdpowiedzUsuńPrezent i zakupy cudne.
Tatara bym nawet nie tknęła, więc i tak podziwiam Oskara, że go spróbował :)
Candy fajne, szczególnie ten manekin na desce, więc się zapisuję.
Buziaki
Zapisuje się z dziką rozkoszą na przecudne Candy.
OdpowiedzUsuńZdrówka życze, aby pobyt w szpitalu, był krótki ale owocny,
Prezent dostałaś przepiekny.
A co do tatara, to ja podobnie jak Twój syn nie jestem miłośniczką.
Pozdrawiam gorąco
Kochana, kamień mi z serca spada,bo to już najwyższy czas podkurować Twoje nadwątlone serduszko. Wypoczywaj ,zdrowiej i nabieraj sił, my tu spokojnie na Ciebie poczekamy.
OdpowiedzUsuńCałuski, :)
Będzie dobrze - będzie bardzo dobrze, jestem tego pewna!!!:):) I zdziwisz się jak szybko wszystko pójdzie. Trzymaj się ciepło SERDUSZKO :)i wracaj szybko:)
OdpowiedzUsuńOj,to Twoje biedne serducho.Ale wszystko będzie dobrze.W domku będziesz szybciej niż myślisz :-)
OdpowiedzUsuńObrus mnie zauroczył,i pozostałe nowości łącznie z domkiem od blogowej koleżanki.
Twoje druciaczki zawsze mi się podobały.Jeśli mogę zapisuję się na lampiony.Na zimowe wieczory jak znalazł :-)
Życzę dużo zdrowia, pozdrawiam Mgiełka
Ach kochana kuruj serducho szybko ( będziemy tęsknić)...ale przede wszystkim skutecznie!
OdpowiedzUsuńPrezenty piękne! Jolusia robi śliczne domki coś o tym wiem:)
Twoje drucikowe ozdoby prześliczne, szczególnie zestaw drewniany.
A tatara no cóż...też lubię.
Pozdrawiam serdecznie, dobrymi myślami otulam:)
Alu kochana wracaj szybko! Zdrowiej i wracaj!
OdpowiedzUsuńJak zwykle,same cuda u Ciebie!Obrus zakupiłas przepiękny.Lubię takie połaczenie koronki z materiałem.
Na candy chętnie się zapiszę.Szczególnie podoba mi się manekinek na deseczce!
A tatara nie lubię!!!
Pozdrowionka przesyłam
Alu!!!!
OdpowiedzUsuńZdrówka przede wszystkim, wracaj szybko do nas:))))))))
Candy cudowne, zapisuje się na zestaw I.
Pozdrawiam Patti
Zbieraj siły ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekny obrusik, lubie takie niezpodziewane zakupy :) Zdrowiej tam w tym szpitalu, kuruj sie zebysmy znowu wszyscy byli razem na swieta :) Czekamy niecierpliwie :**
OdpowiedzUsuńMonique
Ojej.... ależ u Ciebie cudowności :)
OdpowiedzUsuńAle serce najważniejsze, zdrowiej Kochana i wracaj pełna sił. Masz w sobie tyle dobrej energii :))
Za mną też czasem chodzi surowe mięcho, tatara nie jadłam ze 100 lat, z metką dobry pomysł. Też ją kupuję w chwilach wampirzej słabości ;-)
Obrusik piękny, no i zapisuję się na zestaw 2.
Ściskam mocno i życzę duuuuużo zdrówka :))
Miałam jeszcze napisać o domku od Joli, cu-do-wny :)) uwielbiam jej prace :))
OdpowiedzUsuńBuziaki raz jeszcze :)
Alicjo Moja Kochana cieszę się,że mogłam Ci sprawić taka małą przyjemność. Tatarka uwielbiam !!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że serduszka się nie zaparzyły bo przez 11. XI. dzień dłużej były bez tlenu :).
Wracaj do sił i odpoczywaj jak możesz najpełniej. Czekamy na Ciebie.
Buziaki.
Dzień Dobry
OdpowiedzUsuńMatko Polko jakie cuda może wygrać
mi się je uda.
pozdrawiam
wara@poczta.forward.pl
ADA
Kuruj się Alexo szybciutko, ale skutecznie. Będziemy tu na Ciebie czekać, kwiatki podlewać i pocztę ze skrzynki wyjmować :))).
OdpowiedzUsuńPrezenty uwiłaś jak zwykle urocze, więc stanę w kolejce, bo jeszcze nie mam w domu niczego drucianego.
Buziaki ciepłe i do szybkiego zobaczenia.
Alexo, wszystkiego dobrego z okazji dwulecia (już przeszło) Twojej, jakże udanej obecności na Blogerze!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci zdrowia dużo i leczenia krótkiego, ale skutecznego
Ściskam Cię, i do miłego!
Przepiekne zwiastuny swiat migoca u Ciebie.
OdpowiedzUsuńA domek od Jolanny bajeczny, musze przyznac ze tez mam u siebie jej dzielo.
Ja ustawiam sie w kolejce po zestaw drugi.
Zycze duuuzo zdrowia!!!
Buzka
Wspaniałe dekoracje: obrus, domek i świąteczne aniołki! Pięknie:) Chętnie ustawie się w kolejce po zestaw 1:)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę i pozdrawiam gorąco!
Życzę krótkiego pobytu w szpitalu czyli wracaj szybko do zdrowia! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA domek śliczny, gratuluje prezentu!
Gratuluję rocznicy:)
OdpowiedzUsuńWracaj szybko ze szpitala!będziemy czekać:) z przyjemnością zapisuję się na zabawę:)
pozdrawiam Cię serdecznie!
Dlaczego nigdy tu nie trafilam, jestem pod wrazeniem Twojego mieszkania i cudnych rzeczy jakie robisz,ide dalej czytac, pozdrawiam serdecznie i duzo zdrowia zycze
OdpowiedzUsuńJa też:) Co prawda miałam nie brać udział w rozdawnictwach żadnych do czasu mojego własnego rozdawnictwa, ale.... u mnie co nieco sie pojawi już niedługo, więc nie do końca łamie dane sobie słowo:>):):) Buziolki ślę, i życzę miłego odpoczywania z funduszem zdrowia:)
OdpowiedzUsuńPS. Ja do kolejki po lampioniki się ustawiam:)
Bardzo lubię do Ciebie zaglądać.Dużo zdrowia:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za zdrówko! Pięknie tu u ciebie, z przyjemnością się zapisuję na takie cukierasy, ogromnie podoba mi się zestaw nr 2 :))
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życzę!:)
OdpowiedzUsuńGrzecznie w ciągle rosnącej kolejce się ustawiam, w zeszłym roku byłam tą szczęściarą i wygrałam u Ciebie piękne zawieszki i już nie mogę się doczekać, aż je rozwieszę na Święta!:) Są piękną dekoracją a co najciekawsze wzbudzają zainteresowanie Gości. Nie sposób takich drucikowych ozdób dostać w sklepach więc tym bardziej warto mieć je w swoim posiadaniu:)
Pozdrowienia przesyłam!
Kasia
Nie mogę się oprzeć Twoim cudeńkom, więc staję w kolejce. I mocno trzymam kciuki za twój powrót do zdrowia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Zapomniałam dodać: oba zestawy cudne, ale jak trzeba wybrać, to marzę o zestawie drugim :)
OdpowiedzUsuńA jednak szpital... :-(
OdpowiedzUsuńTak mi przykro. Ale za to wiem, że wrócisz wypoczęta, zdrowsza, odmieniona i z nowymi pomysłami. Już znam Cię od tej strony :-)
Czekam więc na Ciebie z mocno zaciśniętymi piąstkami, aby pobyt nie okazał się zbyt długi!
A na candy oczywiście zapisuję się w kolejce, i chyba połakomię się na zestaw... 1 :-)
Buziaki Alexiku :-***
Podrawiam Dana.
Aluś zdrówka przede wszystkim i nabieraj sił tyle ile trzeba!
OdpowiedzUsuńPrzygotowałaś wspaniałe cukieraski i staje w kolejczece do nich i jak mogę to poproszę świeczniki!!!
Gratuluje rocznicy...lubię do Ciebie zaglądać masz świetne pomysły i jesteś bardzo wrażliwa osóbką!!!
A tatar...cóż za wspaniały pomysł!!!A ja bez śniadania!
Buziaki ślę!
Trafiłam do Ciebie pierwszy raz i się rozgaszczam :-)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci zdrówka i szybko do nas wracaj
Dopisuję się też do zabawy
Alexo, wracaj szybko do zdrowia i do nas.
OdpowiedzUsuńJak zawsze podziwiam Twoje prace, ate nad urokami tatara nie będe rozpisywać się :)
Jeżeli chodzi o candy, to trudna decyzja, ale może zestaw nr 2
Pozdrawiem
Halina
Szczęściu trzeba pomagać więc się grzecznie w kolejce ustawiam, czekam na losowanie i serdecznie zapraszam na candy do mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://zpotrzebytworzenia.blogspot.com
No i oczywiście dużo zdrowia życzę, pozytywnego myślenia i szybkiego powrotu do tworzenia
jeju jak ja się cieszę że odnalazłam Twój blog - jest cudowny , fantastyczny ...
OdpowiedzUsuńdużo zdrówka
edyta
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :).
OdpowiedzUsuńNa candy chętnie się zapisuję i wybieram zestaw nr 1 z lampionami :).
i ja się dopiszę :)
OdpowiedzUsuńZycze szybkiego powrotu do zdrowia !!! Przy okazji zapisuje sie na zestaw numer 2.
OdpowiedzUsuńWracaj szybko spowrotem do nas!
OdpowiedzUsuńNa candy chętnie się zapisuję - zestaw 1 tak kusi :)
Pozdrawiam,
http://kreatywnykacik.blox.pl/html
zgłaszam sie :) tabaluu@wp.pl www.kolczykihandmade.pinger.pl zestaw nr 1 :)
OdpowiedzUsuństaję w kolejce po candy;)) i zapraszam równiez na moje;)))pozdrawiam serdecznie;))
OdpowiedzUsuńszybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńA przy okazji pisze się na zestaw z sukieneczką. Wybór był bardzo trudny :-)
pozdrawiam cieplutko
Wiele zdrowia życzę i zapisuję się na Candy. Mnie podoba się komplet nr 1.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Magda - magdowo
Poproszę o zestawik nr 2:) Dużo zdrówka życzę
OdpowiedzUsuńhello$ your works so beautifuls!
OdpowiedzUsuńcongrats!
I want to play with you...
please enter my name...
I've posted this on my sidebar
I play the first package :-D
lapappilon.blogspot.com
lapappilon@gmail.com
Hugs
Eva from Serbia
Kochana Alexo :))
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że już jesteś w domku :)) a jeśli nie to duuuużo zdrówka życzę (w w przypadku Nr 1 oczywiście też) i wracaj do nas szybko :))
zdążyłam na candy w ostatniej chwili :)) piękne :)) i grzecznie ustawiam się w kolejkę po zestaw Nr 2 (ten gorsetowy), ale i "jedyneczka" także może być :))
pozdrawiam serdecznie
i czekam na Twoje piękne zdjęcia
Ania
dołączam do zabawy i wybieram zestaw nr 1 :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że szpitalno -zdrowotne sprawy już się ułożyły
ja sie ustawie po zestaw nr 1 i duzo zrówka zyczé.
OdpowiedzUsuńnie umiem się zdecydować! nie cierpię takich wyborów...
OdpowiedzUsuńdodałam zdjęcie z sukienką na bloga...
i skoro muszę się zdecydować to sukienka jest bardzo ładna :)
bo wszystko jest piękne!
pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę :)
Ustawiam sie w ostatniej chwili po zestaw nr 1 . Pozdrawiam ciepło i dużo zdrowia zyczę :)
OdpowiedzUsuńKochana, zaczynam się martwić. Dajże jakiś znak życia, noooo.
OdpowiedzUsuńJeny, jak pieknie u Ciebie!!!!!
OdpowiedzUsuńBede wracala do Ciebie napewno czesto!!!
Wracaj do zdrowia !
Pozdrawiam
lore mia
Ps. zapraszam na moje candy:)